Pamiętniki prowadzę od 14 tego roku życia, jedne bardziej zamazane, inne bardziej poklejone ( chyba zrobię oddzielna zakładkę i zacznę fotografować jak kiedyś się scrapowalo ,choć nie wiedziałam jeszcze wtedy ze tak fachowo to się nazywa !!) Niedawno znalazłam taki oto produkt w raju scrapbookowego światka....
.... i postanowiłam go mieć , wiem ,wiem, samemu można zrobić, ale tak bardzo chciałam zobaczyć. Cuuuudo...nawet nie spodziewałam się,że zachwyci mnie aż tak :)). Kilka fotek z wewnątrz dla Was, jak już wypełnię sobą wtedy zrobię zdjęcia lub filmik "kartka po kartce".
Te strony z brzozą są super. Szczególnie, że ostatnio przypomniałam sobie "technikę" mojej starszej siostry, sprzed 20 tu paru lat....wooow :))). Pisała listy ,kartki , różne sentencje na ..... cienkiej warstwie kory z brzozy właśnie. Nazbierałam , wysuszyłam i już mam . Nawet kartkę już jedną wykonałam z kawałkiem brzozy. Kartka na szybki powrót do zdrowia, a jak to nasze babcie mówiły, trzeba często przytulać się do drzew i czerpać z nich energię :))
Wszystkim zdrówka życzę :))
Cudowny, z niecierpliwością czekam na zdjęcia kartek w nowej odsłonie;)
OdpowiedzUsuńA gdzie można kupić takie cudeńko?:)
Też zwariowałam na jego punkcie a co najgorsze. Jest już sold out! I co ja mam teraz zrobić? Chyba smash booka sama sobie zrobię z tej rozpaczy. Zazdraszczam Ci wielce!
OdpowiedzUsuń