Dzisiaj pokażę Wam kilka kart z albumu, i chociaż oryginalnie album zaczyna się okładką z wycięta nazwą "ciąża", to ja i tak dodałam swoje okładki z ulubionym materiałem w dziecięce ubranka.
Album charakteryzuje się tym,że kartka po kartce rośnie brzuch,więc można doskonale podzielić je na trymestry. Ja jednak, nie wiedząc czy będą zdjęcia z konkretnych etapów, wolałam pozostać przy uniwersalnym ozdabianiu :))
Moja cierpliwa znajoma , dla której album powstawał czekała tak długo,aż "Maleństwo" pojawiło sie już na świecie, więc w nagrodę za tak długie oczekiwanie dołączyłam jej kilka stron przeznaczonych już konkretnie dla Synka :))
Uwielbiam takie klimaty, lecę wykupić wszystkie bazy :)))))...a ciąż u nas ostatnio whohohohoho :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz