niedziela, 10 czerwca 2012

Mój pierwszy "exploding box".

Zostaliśmy zaproszeni na urodziny ( okrągłe "18 plus 12 lat doświadczenia"-tak było napisane na torcie , heheheh). Ponieważ inni goście zamówili u mnie kartki na tę okoliczność,więc musiałam wymyślić coś innego. Tak właśnie przyszedł czas na eksplodujące pudełko, do którego przymierzałam się już od dłuższego czasu.
Wybaczcie brak staranności w zdjęciach, całą zużyłam na projekt :)))))))))))))))))))))))

Bazą pudełka była okładka z papierów Tima Holtza, do tego stemple "Lemonade" i moje ulubione zdjęcia vintage od Moniki z "Galerii Papieru" i prfoszę bardzo , puuuuu......energia w pudełeczku i kwiatki dla solenizantki :))

Kartka , którą zrobiłam z tej samej okazji jest z małym przesłaniem :)

 
Wszystkiego najlepszego Milenka :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz